REFLEKSJE JUBILATÓW

3 lata temu trafiłam do tego miejsca – pokonana przez alkohol, zagubiona, pełna lęków i obaw. Zmuszona przez dorosłe dzieci nie widząc u siebie w ogóle problemu z alkoholem. To właśnie Terapia “Tu i Teraz” przekonała mnie, że alkoholizm to choroba, i pomogła przyznać swoją bezsilność wobec alkoholu.

Dzisiaj przepełniona ogromną wdzięcznością do dzieci i męża, że mnie przywiozły do “Tu i Teraz”, innych alkoholikow, terapeutów Marysi, Benia, Włodka, Zbysia za to, że przekazali mi ogrom wiedzy o tej chorobie, dali narzędzia i sugestie na dalszą drogę. Wspólnocie za program 12 kroków, sponsorce, za to że pomogła mi przejść ten wspaniały program na całe życie.

Dzisiaj staram się żyć dla drugiego człowieka i służyć Wspólnocie. Program dał mi wolność i spokój ducha, nie muszę bać się alkoholu, żyję jak normalny, trzeźwiejący alkoholik i Wam moi drodzy życzę tego samego! Powodzenia!

Marzena, 3 lata trzeźwości

 

Mam na imię Darek i jestem alkoholikiem.

3 lata temu trafiłem na Terapie Tu i Teraz na Zakamyczu. 3 lata temu dostałem nowe życie. Terapia bardzo dużo mi pomogła bo dowiedziałem się, ze alkoholizm jest chorobą niewyleczalną lecz  z którą można żyć i być szczęśliwym. Terapia i wspólnota AA uratowali mi życie i rodzinę, odnalazłem sile wiekszą – dla mnie to jest Bóg, dzięki Mu nie piję.

Byłem bezsilny wobec alkoholu, nie mogłem wytrzymać bez picia ani jednego dnia… Wychodząc z terapii zasugerowano mi żebym poszedł na mitingi AA i poprosił drugiego człowieka o pomoc. Tak zrobiłem.  Dzięki Bogu nauczyłem się słuchać i być pokornym – bo jak piłem, to wydawało mi się, że ja jestem Bogiem i że wiem najlepiej… Mialem dużo lęku, strachu, obaw, byłem nieświadomy – masakra była.

Teraz, jak nie piję, jestem mężem, ojcem, synem, mam świadomość tego, co robię. Nie udaję tego Darka co był kiedyś kłamcą i oszustem. Teraz mam program 12 Kroków,  dowiedziałem się, że mam wady charakteru, z którymi nie mogłem sobie poradzić i je zapijałem. Jestem trzeźwy i nie jestem samotny.

Darek, 3 lata trzeźwości

 

Terapia “Tu i Teraz” dała mi wiedzę na temat choroby alkoholowej i co najważniejsze, sugestie – co robić po powrocie do domu. Za to jestem ogromnie wdzięczny. Natomiast wspólnocie AA za to, że dała mi program 12 kroków na “złotej tacy”. Dzisiaj staram się aby życie ludzi otaczających mnie na co dzień było lepsze. Dzisiaj staram się służyć drugiemu człowiekowi i być wsparciem.

Swoją wdzięczność dla AA mogę okazać służbą dla Niej. A wszystko to dzięki łasce Boga, jakkolwiek Go pojmuję. Pogody ducha.

Jachu, 8 lat trzeźwości 

 

Mam na imię Jakub i jestem alkoholikiem. Od trzech lat trzeźwiejącym alkoholikiem. Co za różnica, zapytacie. Alkoholik, to przecież alkoholik i alkoholikiem pozostanie na zawsze..
Racja! Ale różnica jest taka, jak pomiędzy swawolą a wolnością. Poddawaniem się przymusowi picia ze wszystkimi okropnymi konsekwencjami, a dokonywaniem racjonalnych wyborów. Pomiędzy życiem, a śmiercią.

Gdy trafiłem do ośrodka na Zakamyczu 3 lata temu uświadomiłem sobie, że jestem chory. Że choroba alkoholowa jest nieuleczalna i śmiertelna, ale da się powstrzymać jej rozwój i wszelkie konsekwencje, a co najważniejsze wrócić do “normalnego” życia. W moim przypadku po niespełna 30 latach nadużywania alkoholu. Zaufałem terapeutom-alkoholikom, zaufałem wspólnocie AA i skorzystałem z danego wyboru. Wybrałem życie!

Dzisiaj cieszę się dobrym zdrowiem, formą – w której nigdy nie byłem – mimo 47 lat. Rodziną, pracą, szacunkiem i wszystkimi małymi przyjemnościami, na które nigdy nie zwracałem uwagi. Cieszę się trzeźwym życiem!

Odwagi i pokory Przyjaciele. Nigdy nie jest za późno, żeby stawić czoła chorobie. Odważnie przyznajcie, że alkohol przejął kontrolę nad waszym życiem i pokornie przyjmijcie pomoc zmieniając kurs o 180 stopni. Ja zdobyłem się na odwagę by skorzystać z terapii.. Pokory uczy mnie wspólnota AA od pierwszego dnia… każdego dnia..

Trzymam kciuki za wszystkich nas.

Jakub, 3 lata trzeźwości